18.04.2007
Siedzimy se na ławeczce przy sztucznym boisku. Przychodzi Grześkowiak ten od informatyki i z wielkim ryjem:
- Wynocha mi z boiska.
Akurat w tym momencie Filip (Twister wie o jakich osobach mówie) dał na spróbe Burna (jakbyco Burn to napój energetyczny bo Grześkowiak nie wiedział skapnął się dopiero po przeczytaniu etykietyki) w puszce Bartkowi i kolega wychodzi z boiska i Grześkowiak zobaczył tą puszke :
- A co to jest!!!!
- To nie moje to kolegi.
Wziął ją do ręki patrzy i czyta i mówi:
- Co napój energetyczny do szkoły przynosisz!!!
- Ale nie jest to zabronione.
- Ale k***a będzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach